Podglądają mnie

niedziela, 12 lutego 2012

Time must have a stop

Na zamówienie Asi (dziękuję) wykonałam taki oto zegarek. Miał być z posrebrzanych łańcuszków o różnym splocie i tak się stało :) nie pamiętam ile jest łańcuszków z każdej strony ale roboty trochę było :)


A nazwa została zaczerpnięta z jednej z moich ulubionych piosenek:


4 komentarze:

  1. Wow! Świetnie wygląda ta mnogość łańcuszków! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny! :) I nie wątpię, że łańcuszkowa robota wymagała czasu.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny w sam raz dla mnie. Takie właśnie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  4. @Karola: dziękuję :)
    @Nurrgula: trochę było robotki.... oj było :D
    @Zdolność-tworzenia: jak coś mam jeszcze jedną taką podstawę :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mnie cieszą wszystkie Wasze słowa ;) dziękuję ;) Bardzo zależy mi na Waszej opinii.
Komentarze z linkami do innych blogów oraz w stylu "obserwuję i liczę na to samo" będę kasować - mój blog nie jest miejscem na reklamę, jeśli będę chciała Was odwiedzić na pewno wejdę w profil ;)