Podglądają mnie

poniedziałek, 8 listopada 2010

wyzwanie w szufladzie - kitshy pink :)

Zupełnie nie moje kolory ale mam nadzieję, że podołałam. Wyzwanie przygotowała Jednoiglec. Zapraszam też do obejrzenie prac Projektantek Szuflady. Zmykam spać bo jutro do pracy znów...

PS. Czy macie jakieś sposoby na jesienną chandrę?

6 komentarzy:

  1. Na jesienną chandrę - dobra herbatka :) dzisiaj o nazwie "pikantny romans" (idiotyczna, ale cóż...) ale pyszna - zielona z czerwonym pieprzem i imbirem :D
    Ps. Kolczyki milusie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolczyki słodkie, choc też nie moje kolory:)
    A na jesienną chandrę (widzę że u wielu osób występującą, u mnie też) to dla mnie najlepsze jest rzucenie się w wir robótek.
    Pozdrawiam gorąco:))

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, gothic to to nie jest ;-)Ale o to też w wyzwaniach chodzi, żeby przełamywać własne bariery (to pisze ta, która nie cierpi różu, he, he).
    Pozdrawiam, nie daj się chandrze, a jak już znajdziesz na nią sposób, daj mi znać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. jesienna chandra trwa nadal. Stwierdziłam, że muszę zmienić miejsce pobytu ale na razie się nie da. Marzą mi się góry, ale to chyba dopiero w wakacje albo na weekend majowy... ech.. ;/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mnie cieszą wszystkie Wasze słowa ;) dziękuję ;) Bardzo zależy mi na Waszej opinii.
Komentarze z linkami do innych blogów oraz w stylu "obserwuję i liczę na to samo" będę kasować - mój blog nie jest miejscem na reklamę, jeśli będę chciała Was odwiedzić na pewno wejdę w profil ;)