Podglądają mnie

środa, 15 września 2010

sheherezada




Dziś chciałam pokazać mój komplet weselny zainspirowany naszyjnikami Cyrylli. Wykonany z agatów, nocy Kairu, onyksów oraz lawy wulkanicznej. Sprawdził się jak najbardziej na weselichu. Naszyjnik jest dosyć ciężki ale za to bardzo efektowny. Opinie zebrał dobre, mam nadzieję, że od odwiedzających mojego bloga również takie będą ;)

A w Warszawie dziś leje, teraz troszkę słoneczka się przebiło przez chmury. Chłodno i w ogóle niezbyt ciekawie... Nic się nie chce. Czyżby chandra jesienna zaczęła mnie dopadać... Oby nie :)

4 komentarze:

  1. Piękne są te kamienie.
    POzdrawiam z zimnego +4 ale słonecznego Oslo Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaproszenie do zabawy przyjęte, następny post o tym będzie, bo ten dzisiejszy już daaawno zaplanowany. ;) Dzięki!

    A komplet świetny, duże, czarne - lubię. :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mnie cieszą wszystkie Wasze słowa ;) dziękuję ;) Bardzo zależy mi na Waszej opinii.
Komentarze z linkami do innych blogów oraz w stylu "obserwuję i liczę na to samo" będę kasować - mój blog nie jest miejscem na reklamę, jeśli będę chciała Was odwiedzić na pewno wejdę w profil ;)