Póki co opublikować na razie nic nie mogę, ale być może w końcu mi się to uda. Ten post będzie w innej sprawie. Dosyć przykrej niestety.
Jakiś czas temu a dokładnie ponad rok temu brałam udział w zabawie "Podaj dalej". Jak głoszą zasady można było zapisać się na trzech blogach i tak też uczyniłam organizując zabawę również u siebie. Na wykonanie i wysłanie prac był rok czasu. Ja swoje wysłałam. Otrzymałam zaś tylko jedną. od jednej z osób u których się zapisałam. Reszty do tej pory brak... Jakoś mi sie nie chce wierzyć, że przez rok ktoś nie ma czasu na wykonanie obiecanej rzeczy wybaczcie... Jedna z dwóch osób odpisała mi na maila - przeprosiła, w sumie ok, na razie czekam nadal. Druga - ani widu ani słychu niestety. Poczekam jeszcze trochę i będę musiała ujawnić kim jest ta osoba.
Sytuacja numer dwa. Ponad rok temu wygrałam candy. Po wielu mailach z informacjami, że osoba nie może mi wysłać z powodu spraw osobistych itp dałam sobie spokój. Rozumiałam. Aż do teraz. Widzę, że publikuje na blogu i jest aktywna, więc myślę, że na odpisanie na maila i pójście na pocztę znalazłaby czas. Też jeszcze chwilę poczekam, może będzie jakiś odzew. Jeśli nie - zrobię co trzeba.
Chciałam jeszcze powiedzieć, że pisząc tego posta nie chodzi mi o to, żeby się upominać o nagrody i tak dalej. Bo chyba i tak już "po ptokach". Chodzi mi o zwyczajną uczciwość blogową, to, że jak bierze się udział w jakiś zabawach albo organizuje się candy to należy się z tego wywiązać. Rozumiem, że można mieć swoje sprawy i może zdarzyć się "obsuwa", ale wybaczcie nie ponad rok czasu. Chwila zawsze się znajdzie na przestrzeni od stycznie do grudnia.
Pozdrawiam :)
Nessa